W zeszły piątek w mojej szkole odbył się dzień czarno biały, polegało to na tym, by wszyscy przyszli ubrani na czarno-biało lub przebrani za Charliego Chaplina. Było kilku Chaplinów, niestety tylko jednego udało mi się obfocić :)
A wracając do Luce...cały czas nalega na brak ubrań i musi ciągle podbierać ubrania Cynce ;-;
Nie mam nic do powodzenia...zapraszam :)
A tu sobie taki piękny widoczek *-*
Ostatnie dwa zdjęcia są świetne!
OdpowiedzUsuńW ogóle, wszystkie fotki z tego posta są mega :D Wielki plusik za Chaplina, wygląda super :D
Chaplin wymiata, a Luce przepiękna *.*
OdpowiedzUsuńWpadniesz do mnie? ;-)
http://qkajusia-pullip.blogspot.com/
Robisz naprawdę ładne zdjęcia, aw *-* zarąbisty Chaplin xD
OdpowiedzUsuńsuper :D
OdpowiedzUsuńJak rozmiar pasuje, to nie ma co się przejmować tylko pozwolić korzystać z ubranek obu lalkom :P
OdpowiedzUsuńNawiasem mówiąc, ja i tak z reguły wpatruję się głównie w twarz Luce.
Ojej, jakie ładne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńChaplin jest świetny. Zazdroszczę takich tematycznych dni :3
Chaplin wymiata :D! Jak zobaczyłam te zdjęcia to mi się humor od razu poprawił ;w; Fajnie mieć takie dni tematyczne. Pewnie świetnie się wtedy bawicie (≧∇≦)/
OdpowiedzUsuńAwww 2 ostatnie zdjęcia są genialne! Cudownie uchwyciłaś cudowny widok c:
Luce ma bardzo fajny wig. A ten pluszak jest uroczy <3
Zazdroszczę, ze robią Wam w szkole taki dni! Świetny ten Chaplin ^.^
OdpowiedzUsuńA zdjecia cudne.