Ahoj !
Jak już pisałam w poprzedniej notce, mam/miałam jeszcze jedną notkę w zanadrzu, była ona zrobiona w zeszłą niedziele, ale kompletnie nie miałam siły zabrać się za pisanie notki..tak samo dziś nie mam ochoty, ale kiedyś trzeba.
Tytuł jest..dziwny ?
Wiem..jest dziwny..w sumie nie wiem co mną kierowało robiąc ostatnie zdjęcia w tej notce..
W ostatnich dniach na dworze było po prostu nie do zniesienia..u nas było conajmniej 35*C + bezchmurne niebo i brak wiatru = aghhh...trup na miejscu.
Mimo iż lubię taką pogodę..to nie w Polsce..wszędzie byle nie tu..nie umiem odnaleźć się w tym kraju w taką pogodę..
A co do zdjęć...taka mała ''przedmowa'' .
Luce chciała mieć śliczną sesję na tle kwiatków, robali, trawy i jeszcze sam Bóg wie czego..
Ale..zaczęło padać..a właściwie to lać..
No i obrażona Luce koczowała pod oknem aż do wyjazdu..
Na koniec z całego serca chciałabym podziękować obserwatorom i osobom komentującym moje wpisy !
Jesteście wspaniali !
Każdy..nawet najkrótszy komentarz strasznie motywuje do pracy !
A jeszcze bardziej dziękuje za komentarze w których są jakieś uwagi, ponieważ dzięki takim uwagom pozbywam się tych błędów i mam szanse na robienie coraz lepszych zdjęć.
Jednym słowem..DZIĘKUJE !!